„ZAKAZANE POGLADY” i DUZY ZNAK ZAPYTANIA…
Nasze poglady maja swoje zrodlo w przeszlosci, kladzie na nich swoj cien tradycja. W trakcie zycia ulegaja zmianie pod wplywem obserwacji zycia codziennego i odkryc nauki.
Czy wszystkie zasluguja na kultywowanie?
Czy mozna komukolwiek (rowniez sobie) odebrac prawo do wyrazania ich, do szukania i znajdywania odpowiedzi nawet na te natrudniejsze?
Zagadnienia te sa tylko przyczynkiem do szerszych refleksji na ten temat…
Wyjatkowosc tej oraz innych ksiazek Elzbiety Nowalskiej polega na tym, ze napisane zostaly tzw. pismem intuicyjno-automatycznym.
Jest to jedna z form tzw. channelingu czyli odbierania informacji z innego wymiaru.
Czy ze wszystkimi pogladami zawartymi w tej ksiazce zgodzi sie Czytelnik?