Czy istnieje recepta na szczęście? O tym, co sprawia, że czujemy się szczęśliwi, w jasny i konkretny sposób pisze Norman E.Rosenthal w książce „Umysł doskonały”. Bazuje on nie tylko na filozoficznych przemyśleniach, ale też na badaniach naukowych.
Badania przeprowadzone na bliźniętach wykazały, że za szczęście w 50% przypadków odpowiadają geny. Najnowsze szacunki określają tę wartość na poziomie mniej więcej 36%. Wynika z tego, że nasz udział we własnym szczęściu plasuje się na poziomie 50-64% (100%-50% bądź 100%-36%), a to rzeczywiście bardzo dużo.
Dopiero w ostatnich około dwudziestu latach nastąpił wzrost popularności dziedziny nauki zwanej psychologią pozytywną. Wcześniej większość badań z zakresu psychologii skupiała się na negatywnych stanach emocjonalnych, takich jak lęk czy depresja. Teraz już istnieją dowody na to, że niektóre postawy i zachowania potrafią zwiększyć poziom naszego szczęścia.
Recepta na szczęście
Poniżej znajdują się sugestie dotyczące poprawy nastroju i zwiększenia poziomu satysfakcji z życia. Bazują one na ustaleniach eksperta w dziedzinie badań nad szczęściem, Davida H.Myersa, profesora psychologii z Hope College.
Do ostatniej kategorii zaliczają się, na przykład, medytacja czy praktyki religijne. Norman stwierdza, że z określeniem tego, co w istocie składa się na szczęście osób wierzących i uduchowionych, jest problem, otóż często te osoby mają odmienne cechy i nawyki, które ich uszczęśliwiają. Mowa tu na przykład o silnych więziach społecznych, czyli relacjach z wyznawcami tej samej tradycji. Ważne są tu także skuteczne praktyki polegające na dbaniu o własne zdrowie.
Szczęście to cel i sens życia, racja bytu całego ludzkiego istnienia. Arystoteles
Nawiązując natomiast do punktu pierwszego, okazuje się, że nagły przypływ gotówki nie zawsze musi trwale poprawić poziom zadowolenia z życia. Przykładowo wygrana na loterii lub opłacone studia mogą uszczęśliwić nas na jakiś czas, ale wkrótce nasz poziom szczęścia wróci do poprzedniego poziomu, czyli naszego stabilnego poziomu szczęścia.
Dobra wiadomość jest taka, że mechanizm ten działa też w drugą stronę :). Gdy dzieje się coś złego, ludzi są mniej szczęśliwi, ale ta reakcja mija szybciej, niż można by się spodziewać. Pomimo niedogodności natury fizycznej, osobistej czy finansowej nasz stabilny poziom szczęścia sprawi, że będziemy się czuć tak, jak dawnej.