Oświecenie istnieje. Bezgraniczna wolność i radość, zjednoczenie ze Świętością to doświadczenia powszechniejsze, niż mogłoby się wydawać, i wcale nie dzieją się gdzieś daleko od nas. Może sam już tego doświadczyłeś.
Oświecenie to doświadczenie, które zmienia sposób postrzegania siebie i innych. Przed osiągnięciem przebudzenia czerpiemy radość z używania swojego otoczenia. Po dostąpieniu przebudzenia czerpiemy natomiast radość ze służenia swojemu otoczeniu.
O życiu po doświadczeniu przebudzenia pisze Jack Kornfield w pięknej książce Oświecenie serca. Dziś przybliżę Ci fragment pochodzący z tej książki, zachęcający nas do dzielenia się z całym światem naszymi zdolnościami. Każdy posiada uzdolnienia, z których może korzystać i dzielić się z innymi tym, co potrafi robić. Każdy z nas ma jakiś dar dla Ziemi.
W każdej chwili ofiarowujesz swoją osobą sieci życia. Możliwe, że często nie zwracasz uwagi na nasiona swoich drobnych działań i nie zauważasz, że za jakiś czas wydadzą one owoce w otaczającym Cię świecie.
Gdy doznajemy przebudzenia, zaczynamy widzieć, że wszystkie wykonywane przez nas czynności mają wpływ na większą całość.
Jack Kornfield w książce Oświecenie serca przytacza pewną przypowieść:
Pewien mężczyzna odwiedził wielkie składowisko kamieni. Pracujący tam robotnicy od stuleci powiększali wieże budynku znajdującego się w pobliżu. Mężczyzna zapytał jednego z nich:
– Czym się zajmujesz?
– Moje zadanie polega na cięciu kamieni pod kątem prostym i przenoszeniu ich dalej – odpowiedział robotnik.
Mężczyzna zapytał następnie drugiego kamieniarza, który wykonywał identyczną pracę:
– Czym się zajmujesz?
– Ociosuję kamienie. Dzięki temu mogę wykarmić swoją rodzinę i zadbać o żonę i dzieci – odpowiedział kamieniarz.
Trzeci zagadnięty przez mężczyznę robotnik z radością podniósł wzrok i odpowiedział:
– Buduję wspaniałą katedrę.Kiedy widzimy, że cała Ziemia jest katedrą, nasze oczy zaczynają dostrzegać tajemnicze piękno we wszystkim, co robimy. Wszyscy kamieniarze brali udział w ogromnym przedsięwzięciu, ale tylko jeden z nich miał tego świadomość.
Musimy ofiarować światu swój głos i swoje działania.
Nie ma znaczenia, czy zajmujesz się polityką, pracujesz w szkole czy oddajesz się medytacji. Być może Twoim osobistym darem dla Ziemi będzie opieka nad dziećmi, udzielanie porad prawniczych, praca w handlu, obsługa sieci komputerowej bądź zajmowanie się ogrodem. Nie ma znaczenia, co będzie użytym przez Ciebie budulcem. Liczy się tylko to, żeby Twój niepowtarzalny głos pozostawał w harmonii z większym celem.
Oświecone serce zachęca: „Niech Twój niepowtarzalny głos pozostaje w harmonii z większym celem”.
Gdy przestaniesz dzielić się swoim talentami ze światem i zapomnisz o tym, że bierzesz udział w budowaniu większej całości, możesz dostrzec, że życie staje się po prostu smutne. Jeśli utracimy tę wizję, nasza dusza zacznie się kurczyć i obumierać.
Nawet najprostsze czynności możemy postrzegać jako element większej całości.
Nasze osobiste uzdolnienia wcale nie muszą służyć do osiągania wielkich celów, nie trzeba więc załamywać rąk, że nie jesteśmy kosmonautą, światowej sławy pisarzem, aktorem czy sportowcem z filantropijnym zacięciem. Nasze codzienne działania już wywierają wpływ na nasze najbliższe otoczenie i nimi również zmieniamy świat.
Nasze uzdolnienia są darami od przodków, bogów i twórczej inteligencji życia. Kiedy jesteśmy otwarci, nasze talenty wybierają nas w takim samym stopniu, jak my wybieramy je. Wystarczy, że zaczniemy słuchać. Jeżeli osiągniemy stan wyciszenia i uwolnimy się od zgiełku i chciwości współczesnej kultury konsumpcyjnej, usłyszymy w swoim wnętrzu subtelne szepty, które wskażą nam właściwy kierunek.
Wewnętrzny głos może nam podpowiedzieć, aby upiększyć swój balkon, założyć ogród, uspokoić płaczące dziecko, dołączyć do wspólnoty mieszkańców na swoim osiedlu dbającej o najbliższe otoczenie, wesprzeć organizacje chroniące środowisko naturalne lub w inny sposób dołączyć kolejny kamyk do budowy dzieła, w czym wszyscy bierzemy udział. Twoje działanie może przybliżyć światu drogę ku współczuciu i może pomóc komuś w uniknięciu cierpienia.
Oświecone serce mówi: „Jesteś tym, kim powinieneś być. Miejsce, w którym się znajdujesz, zostało Ci ofiarowane, aby służyć boskości”.
Gdy doznajemy przebudzenia, uświadamiamy sobie, że mamy swoje miejsce na Ziemi. Jesteśmy tym, kim powinniśmy być. Miejsce, w którym się znajdujemy, zostało nam ofiarowane, aby służyć boskości.
Tak naprawdę, przebudzenia możemy doznać wszędzie. Gdy zdamy sobie z tego sprawę, pojawi się w nas naturalny spokój i poczucie wdzięczności. Jack Kornfield zachęca nas, byśmy dostrzegli wszystkie prezenty, jakie otrzymujemy od życia na tej pięknej planecie. Jest ich tak wiele: jedzenie pochodzące ze świata natury, serdeczność przyjaźni, ciemność rozgwieżdżonego nieba, zmiany pór roku, kreatywność sztuki…
Chrońmy Ziemię i składajmy jej dary w postaci naszych uzdolnień.
Jeśli szukasz lektury, która poruszy Twoje serce, Oświecenie serca będzie znakomitym wyborem. Książkę, jak również pochodzący z niej dłuższy, darmowy fragment, znajdziesz w CzaryMary.pl pod linkiem TUTAJ >>
(2 głosów, średnia: 5,00 z 5)
Loading...