Ciemna noc duszy, czyli ostatni bastion umysłu na ścieżce rozwoju duchowego

 

Każda przeszkoda, przez którą musi przepłynąć pokój, zostaje pokonana w ten sam sposób: lęk, który ją postawił, ustępuje znajdującej się za nią miłości, dzięki czemu lęk znika.

(Kurs Cudów, rozdział 19, IV, D)

 

Ciemna noc dla umysłu

Istnieje zjawisko określane jako ciemna noc duszy (należy zaznaczyć, że występuje ono pod wieloma różnymi nazwami), wspólne wielu ścieżkom rozwoju wewnętrznego. Pomijając terminologię, warto zapoznać się z samym zjawiskiem, być na nie przygotowanym i wiedzieć, jak sobie z nim poradzić. Mówimy tu o zjawisku dotyczącym naszego umysłu i rozwoju wewnętrznego. Można je określić mianem kryzysu rozwojowego czy nawet depresji duchowej – pojawia się po okresie intensywnej pracy nad sobą, na przykład po kilku miesiącach, po roku czy nawet po dwóch latach, i nie należy do najprzyjemniejszych.

Nagle, z dnia na dzień, stajemy się krytyczni wobec całego rozwoju wewnętrznego. Jeszcze kilka dni wcześniej mogliśmy spokojnie dostrzegać pozytywne efekty pracy nad sobą, a tu nagle wszystko zaczyna się walić. Zaczynamy widzieć wiele przeszkód, a rzeczy, o których myśleliśmy, że już je uzdrowiliśmy, nagle wracają – są nawet silniejsze. Zaczynamy negować skuteczność stosowanych przez siebie technik rozwoju, w życiu piętrzą się problemy, a umysł przepełnia duża dawka negatywnych emocji i myśli. Oto ciemna noc umysłu – kryzys na drodze rozwoju wewnętrznego*.

Ciemna noc duszy, biały i czarny wilk

Duchowy kryzys – warto go przetrwać

Kryzys, który musimy przetrwać, gdyż jest on normalną częścią każdej duchowej praktyki i przytrafia się prawie każdemu. To jeden z ostatnich bastionów podświadomości, która broni się przed wkroczeniem na drogę zmian ku lepszemu. To także okazja, by do końca przepracować wszystko to, czego jeszcze nie uzdrowiliśmy. Musimy pamiętać, że regularna praca z afirmacjami może taki kryzys wywołać i dlatego warto być na niego gotowym. Co robić, gdy ciemna noc umysłu zagości w naszym życiu?

Dobrze jest zacząć czytać inspirujące książki duchowe i powrócić do historii, które przekonały nas do rozpoczęcia pracy nad sobą. Dobrze jest również znaleźć oparcie w osobach, które będą umacniać nas w słuszności podjętej decyzji i pokażą nam, jak wielkie, pozytywne zmiany udało nam się już wprowadzić do naszego życia. Warto, mimo niechęci, dalej pracować nad sobą i korzystać z różnych technik rozwoju. Podświadomy umysł w końcu się podda, a światło, wychodząc zza ciemnych chmur, na nowo zagości w naszym życiu.

Jeśli pragniesz wspomóc siebie w podróży po ścieżce rozwoju duchowego sięgnij po książkę „Uzdrawiająca moc słów” i inne pozycje z kategorii Rozwój duchowy.

Sprawdź także wpisy, w których przedstawiliśmy książki pozwalające lepiej zrozumieć sens naszego istnienia i tego, czym są nasze dusze:

1 Gwiazdka (nie podoba mi się)2 Gwiazdki (słabe)3 Gwiazdki (średnie)4 Gwiazdki (całkiem fajne)5 Gwiazdek (super!) (2 głosów, średnia: 3,00 z 5)
Loading...