Noc Walpurgii, Beltaine – magiczny czas!

Początek maja to czas bardzo magiczny: nordycka Noc Walpurgii i celtyckie święto Beltaine.

Noc Walpurgii obchodzona jest z 30 kwietnia na 1 maja jako noc zmarłych i złych duchów. W tym czasie granica pomiędzy światem widzialnym i niewidzialnym staje się bardzo cienka i aby odstraszyć duchy palono wielkie ogniska i śpiewano pieśni zwiastujące koniec zimy i nadejście wiosny. Wierzono, że w tę jedną noc poza duchami zmarłych spotkać można skrzaty, gnomy i rusałki, które przy dobrym nastroju mogły obdarzyć darem mądrości lub odwagi.
W Niemczech kojarzono Noc Walpurgi z czarownicami, które zbierały się na Hexenplatz (Plac Czarownic), by wyruszać stamtąd na miotłach na orgie urządzane na szczycie Brocken. Góra Brocken jest najwyższa w paśmie niemieckich gór Harz. W XVIII wieku zaobserwowano na niej tzw. „Widmo Brockenu”. Polega ono na tym, że cień stojącej na górze osoby powiększa się i często otaczają go barwne kręgi, co uważane było za magiczne zjawisko. Tradycja nakazywała rozpalanie wielkich ognisk, by odstraszać czarownice i duchy, które zmierzały właśnie na Górę Brocken na sabat z księciem ciemności. Tej nocy płonące ogniska obserwować można było w wielu miejscach Europy: w Szkocji, Irlandii, Walii, Szwecji, Czechach, na Morawach, w Saksonii, Tyrolu, a także na Śląsku.
Z nastaniem chrześcijaństwa rozpoczęło się łączenie wpływów starej i nowej wiary: rysowano na domach kredą krzyże, na podłodze układano skrzyżowane miotły, przez miasta przechodziły hałaśliwe procesje – byle tylko odgonić od mieszkańców złe duchy.

1 maja to również Beltaine, jedno z najważniejszych celtyckich świąt, zaczynające się już wieczorem ostatniego dnia kwietnia. Druidzi we wszystkich celtyckich krajach rozpalali wówczas ogniska, aby sprowadzić na ziemię światło słoneczne i na następne pół roku ogłosić triumf światła nad ciemnością.
Według tradycji ogień w domowych ogniskach powinien płonąć nieprzerwanie od czasu Samhain aż do wigilii Beltane, kiedy był dokładnie wygaszany. W tym czasie piece i kominy dokładnie czyszczono, by były gotowe na przyjęcie nowego ognia, symbolu nowego początku. Żar na nowy ogień do domów przynosiło się z wielkiego ogniska płonącego nocą w Beltane.
Młode kobiety zbierały przez całą noc kwiaty robiąc wianki i wplatając je we włosy. Zbierały też głóg i inne rośliny do udekorowania domów. Mężczyźni w tym czasie szukali i przygotowywali tzw. majowy pal, czyli pozbawiony gałęzi pień drzewa wbity pionowo w ziemię, przyozdabiany następnie wstążkami i roślinami. Na koniec ktoś wspinał się na szczyt i umieszczał tam koronę z kwiatów. Był on symbolem płodności i zjednoczenia żeńskiej i męskiej zasady tworzenia. Wokół słupów majowych skupiały się obchody święta, zabawy i ucztowanie. Chwytano za wstążki i tańczono wokół słupa, splatając je ze sobą.
Młodzież oficjalnie oficjalnie spędzała całą noc na zbieraniu kwiatów i gałęzi w lesie, a mniej oficjalnie – na miłosnych uciechach. Przez wiele stuleci w tym dniu wierność partnerowi zdawała się nie obowiązywać, zaś celem święta była zabawa, radość i przyjemność. Rankiem młodzi odwiedzali domy wymieniając zerwane kwiaty za poczęstunek i stając się tym samym zwiastunami odnowy Ziemi.
W czasie Beltane wybierano najpiękniejszą dziewczynę na Majową Królową, która miała za zadanie objechać konno okolicę, oczywiście, nago. Czasem Majowa Królowa dobierała sobie partnera, który wyobrażał Zielonego Człowieka i oboje obwożeni byli w usłanym kwieciem powozie jako wyobrażenie boskiej pary, świętego związku ziemi i słońca. To święto miłości i płodności, zaślubin Bogini i Rogatego Boga, czas wzrostu i narodzin. Beltaine to w języku irlandzkim również nazwa maja.

Jeśli obchodzicie Beltaine, piszcie. Ciekawe, co z tradycji postanowiliście pozostawić w swoich obchodach :)

1 Gwiazdka (nie podoba mi się)2 Gwiazdki (słabe)3 Gwiazdki (średnie)4 Gwiazdki (całkiem fajne)5 Gwiazdek (super!) (Brak ocen)
Loading...