Wybierz drogę do świadomego, spokojnego i szczęśliwego życia. Krótkie rozważania na różne tematy oczami Łukasza Woźniaka.
Świat działa czasami w bardzo tajemniczy sposób. Zawsze jednak wszystko ma w nim swoją rolę i swój czas. Odkryłem, że świat podsuwa nam również rozwiązania, które idealnie pasują do danego momentu. W moim przypadku tak właśnie było z książkami, jakie czytałem: każda z nich pojawiała się wtedy, kiedy najbardziej jej potrzebowałem. I każda z nich niosła jakąś ważną dla mnie lekcję.
W wyjątkowy sposób odczułem to w przypadku publikacji Minuta Uważności. Jest to dla mnie książka tak głęboka, tak uświadamiająca, tak zachwycająca – zupełnie jakby była pisana językiem mojej duszy. Choć czytam bardzo wiele i z każdej książki zawsze się czegoś uczę, to już dawno żadna lektura nie wywołała we mnie takiego harmonijnego, spokojnego uczucia, pełnego prostoty i zrozumienia. Lepiej zacznijmy od początku.
Minuta Uważności została wydana przez wydawnictwo Illuminatio, w linii Samsara (która zazwyczaj sama w sobie jest obietnicą ciekawej lektury). Jej oprawa graficzna jest dość minimalistyczna i piękna. Jedynym zastrzeżeniem może być to, że na tym rodzaju okładki widać wszelkie ślady użytkowania – a w moim przypadku, ta książka na pewno pozostanie w częstym użyciu. Traci to jednak znaczenie patrząc przez pryzmat wiedzy, jaka kryje się w środku.
Polski podtytuł „60-sekundowe ćwiczenia mindfulness” sugeruje (przynajmniej tak było w moim przypadku) mało ciekawy program pełen nudnych instrukcji. Na szczęście jednak, nie na tym opiera się książka Simona Parke. Są to raczej krótkie, jednostronicowe rozważania na różne tematy, wszystkie jakoś powiązane z uważnością, świadomością, szczęściem, miłością, spokojem i akceptacją. Autor nie narzuca nam żadnych form pracy z tymi przesłaniami – możemy czytać je pojedynczo lub po kilka dziennie, albo zupełnie przypadkowo, np. otwierając książkę w dowolnym miejscu.
Lekki przedsmak tego, czego uczy ta publikacja, znajdziemy w spisie treści. Stajemy się prości, Stajemy się obecni, Stajemy się ufni, Stajemy się odpowiedzią – prawdę mówiąc, takie tytuły rozdziałów wystarczyłyby dla mnie, abym kupił tę książkę w ciemno. Te wszystkie koncepty są dla mnie bardzo bliskie, trochę kojarzące się z naukami Osho. Przekonałem się samemu, że bycie świadomym, doświadczanie świata bez żadnych oczekiwań, barier ani wyobrażeń… to po prostu doświadczenie, które trudno opisać. Zdecydowanie przewyższa ono uczucie tymczasowej radości, bo choć samo w sobie jest zmienne, to jednocześnie buduje w środku to prawdziwe szczęście.
Minuta Uważności to zbiór niesamowitych lekcji duchowych i życiowych, przekazanych w wolnej, czasami poetyckiej formie. Trochę przypominała mi ona Księgę Przebudzenia – obie te publikacje są inspirujące, dosadne i piękne, a momentami mówią też o podobnych rzeczach.
Niektóre przesłania były dla mnie tutaj dość bezpośrednie i piękne w swej prostocie, inne zaś wymagały głębszego zastanowienia, ale wszystkie były naprawdę wartościowe. Nauczyły mnie m.in., jak nie uciekać od swoich emocji, jak być prawdziwym dla samego siebie, jak naprawdę żyć. To zdecydowanie jedna z najlepszych publikacji o duchowości, jakie przeczytałem.
Do mnie samego ta książka przyszła w odpowiednim miejscu mojej duchowej drogi – dokładnie wtedy, kiedy byłem gotowy na jej przesłanie. Jestem przekonany, że Minuta Uważności niesie ze sobą jakąś mądrość dla każdego, kto będzie otwarty na nią – oraz na to, aby żyć w stanie świadomości, radości i wolności.
Książkę „Minuta Uważności” można zakupić tutaj, w sklepie CzaryMary.pl