Dźwięk OM jest tzw. dźwiękiem przestrzennym, mającym uspokajające i uzdrawiające właściwości. Najlepiej, gdy jest wydobywany w grupie. Gdy jest więcej osób, uczestnicy medytacji stają się mniej onieśmieleni brzmieniem własnego głosu, szybciej się przełamują i zaczynają śpiewać. Jest coś magicznego we wspólnym intonowaniu dźwięku w dużej grupie, ponieważ natychmiast tworzy on jedność, a wibracja wielu ludzi zyskuje ogromną moc.
Tworzy się system wsparcia i uczestnicy często zaczynają spontanicznie płakać czy śmiać się, kiedy dźwięk ich otwiera i uwalnia wewnętrzne emocje.
Jeśli stworzysz grupę, przed rozpoczęciem intonowania dźwięku OM stwórzcie krąg OM. W tym celu stańcie w kręgu, lewe ramię kierując do środka koła. Następnie niech każdy z was położy dłoń na ramionach osoby znajdującej się z przodu i delikatnie pomasuje jej plecy, przesuwając ręce w górę i w dół. Na koniec oklepcie je lekko ku górze, wzdłuż kręgosłupa – przez szyję aż do korony – w celu pobudzenia krążenia.
Potem obejmijcie swojego partnera ramionami w pasie tak, by cały krąg zacieśnił się w bliskim uścisku (splot słoneczny uczestnika był mocno przyciśnięty do pleców partnera przed nim). Na początku możecie być nieco spięci, onieśmieleni i spotkać się z lekkim oporem i nerwowymi chichotami, ale po chwili to się zmieni.
Kiedy krąg będzie naprawdę mocno zaciśnięty, zacznijcie razem intonować dźwięk OM, oddychając, jeśli to możliwe, w tym samym rytmie. Wybierzcie niski ton, ponieważ małe częstotliwości silnie wibrują w ciele. Niech każdy z was wyobrazi sobie OM wychodzące z splotu słonecznego, wnikające w plecy osoby z przodu i przesuwające się dalej po okręgu. Kiedy już wam się to uda, wizualizujcie sobie, jak wasze plecy otwierają się, żeby przyjąć OM od osoby stojącej za każdym z was. Kontynuujcie tę czynność tak długo, jak chcecie.
Tak naprawdę im dłużej to robicie, tym więcej mocy ma to ćwiczenie. Dla większości osób jest to przyjemne i relaksujące doświadczenie, które daje ogromne poczucie wsparcia i jedności, pomagając uczestnikom zbudować więź pomiędzy sobą i grupą.
Więcej pomysłów na grupową medytację opartą na wibracjach dźwięku można znaleźć w książce „Uzdrawianie dźwiękiem” autorstwa Shirlie Roden − specjalistka pracy z dźwiękiem z Wielkiej Brytanii, która uczy, jak używać własnego głosu do podnoszenia energii i stanu świadomości oraz uzdrawiania ciała fizycznego, emocji i relacji.