Przy okazji odwiedzin naszej stolicy miałam okazję – w końcu! – pojawić się na Targach Minerałów w Pałacu Łazienkowskim. Do moich małych skarbów dołączył teraz kamień Shiva Lingam i prześliczny świecznik z ametystu, wprost nie mogę się na niego napatrzeć! W dużej „szczoteczce” ciemnego ametystu zostało wydrążone miejsce na podgrzewacz :) A Shiva Lingam należy do tzw. kamieni mocy. Położony na grasicy wzmacnia cały układ immunologiczny człowieka, a na trzecim oku – rozbudza zdolności parapsychologiczne. W sumie nie ma jeszcze o nim zbyt wielu informacji, ale będę ich szukać. Opowiem też z pewnością, jak uda mi się samej dowiedzieć czegoś o nim w czasie medytacji :)