Istotą szczęścia według amerykańskiego psychologa Abrahama Maslowa jest zaspokajanie potrzeb: fizjologicznych, bezpieczeństwa, przynależności i miłości, szacunku i samorealizacji – a więc osobą szczęśliwą jest ta, która zaspokoiła wszystkie swoje potrzeby. Wymienia on też następujące cechy, które posiadają tacy szczęśliwi ludzie:
¡ realistyczne nastawienie do świata
¡ akceptacja samego siebie
¡ przyjazny stosunek do otoczenia
¡ spontaniczność
¡ niezależność
¡ niekonwencjonalne podejście do życia (unikanie stereotypów)
¡ głęboka duchowość
¡ głębokie przeżywanie miłości
¡ filozoficzne, niezłośliwe poczucie humoru
¡ kreatywność
¡ bogata osobowość, odporna na wpływów otoczenia.
Wyszperane w Wikipedii :) Inny wspomniany tam profesor (D. Gilbert) jest zdania, że poziom szczęścia danej osoby jest zaprogramowany genetycznie i wraca prędzej czy później do stanu wyjściowego.
Oby było jak najwięcej szczęśliwych (i zakochanych!) pesymistów.